Balansując na granicy ;D

Wtorkowe popołudnie spędziłyśmy na rzeczach niezwykle przyjemnych (pomijając odciski od niewygodnych butów)- przechadzka po niemieckim miasteczku, udane zakupy oraz napawanie się wielkanocnymi ozdobami, które rzucają się już w oczy na każdym kroku. Święta zbliżają się wielkimi krokami, co oczywiście baardzo nas cieszy ;d.Czas tak błogo nam mijał, aż spóźniłyśmy się na ostatni powrotny autobus...

Party hard 2012

Tak jak wszystkie młode osoby, my również, zawsze mamy czas i ochotę na zabawę. Jest to przecież bardzo potrzebny, ale i przyjemny element młodości. Nie jesteśmy jednak zwolenniczkami balowania w trakcie tygodnia, gdyż wiemy jakie konsekwencje niesie za sobą udana impreza...

Na ostatnim party bawiłyśmy się rewelacyjnie. To wydarzenie zdecydowanie zyskało miano 'naj' na naszej liście oraz specyficzny przydomek: 'party hard'. Impreza była zorganizowana w klimacie amerykańskim, czyli można by rzec, iż na bogato! Nie zabrakło tam więc wielkiej flagi USA, ale i licznych gier integracyjnych (m.in.: twister i alko-chińczyk :D) oraz wielkiego mojito! 

Kobiet Dzień! ;)

Oczywistym jest, że nie mogłyśmy przejść obok tego cudnego święta obojętnie ;). Zaraz po szkole dopuściłyśmy się rabunku drogerii, potem małe co nieco w pizzerii, które jak widać na załączonym obrazku- znikało w tempie ekspresowym.

Spóźnione, ale szczere- Wszystkiego Najlepszego każdej przedstawicielce płci pięknej! :D

Kawoszki

Piątkowe wyjście na kawę i ciacho stało się już niemalże naszym rytuałem. Sprawą nadrzędną jest przecież znalezienie czasu na małe przyjemności, osładzające życie. Nie ma to jak dobry początek weekendu. Sprawdzona kawiarnia (z promocyjnym cennikiem :D) jest ku temu miejscem idealnym.

P.S. Dodatkowym powodem do szczerego, niewymuszonego uśmiechu jest rzecz jasna ta wiosenna aura ;d

dawno, dawno temu

W ten pierwszy dzień kolejnego miesiąca, który przyniesie nam wiosnę, naładowane pozytywną energią wracamy do czasów kiedy wszystko było piękne i bajecznie proste. Kiedy największym problemem była owsianka na śniadanie i szpinak na obiad, kiedy pół dnia płakało się za zepsutym misiem i kiedy mama zawsze przypominała nam o szaliku w zimne dni. Te czasy niestety nigdy więcej już nie wrócą, ale zostaną po nich piękne wspomnienia i kilka starych zdjęć, na które człowiek zawsze spojrzy z sentymentem. 

'Dzieciństwo jest dobre dlatego, że każdy dzień zaczyna życie na nowo, bez ciężaru dnia wczorajszego.'- A.  Kamieńska